Produkt, który znalazł się tym razem w moich rękach jest całkowitą nowością. Uwielbiam mieć znajomych w Niemczech, którzy przysyłają mi prezenty. Na dzień dzisiejszy nie spotkałam go jeszcze w żadnym z polskich sklepów. Były już kremy do twarzy, do ciała BB, odżywki BB, a nawet ostatnio spotkałam błyszczyki BB. Na krem BB nie trzeba było więc długo czekać.
Według producenta, krem BB z płynną keratyną do codziennego stosowania to produkt 11 w 1.
*Jedwabista miękkość
*Lśniące refleksy
*Ochrona przed rozdwajaniem się końcówek
*Przeciwdziałanie łamliwości
*Zmysłowa sprężystość
*Kontrola nad puszeniem się włosów
*Odporność i siła
*Naturalna objętość
*Promienny blask
*Ułatwione rozczesywanie
*Głębokie odżywienie
Jednak czy na prawdę producent spełnia wszystko to co obiecuje?
Na pewno połowy z tych rzeczy nie zauważyłam.
Hmmm zmysłowa sprężystość? Naturalna objętość? Promienny blask?
Nic z tych rzeczy. Producent dotrzymał tylko obietnicy jedwabistej miękkości i ułatwionego rozczesywania.
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Quaternium-87, Isopropyl Myristate, Glycerin, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Panthenol, Cocodimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Keratin, Hydrolyzed Keratin, Phenoxyethanol, Propylene Glycol, Methylparaben, Glyceryl Stearate, Hydroxyethylcellulose, Distearoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Parfum, Hexyl Cinnamal, Amyl Cinnamal, Limonene, Linalool, Citric Acid, Benzyl Salicylate, Benzyl Alcohol, Butylphenyl Methylpropional, Geraniol
Więc pytanie czy kupię ten produkt gdy będzie już dostępny w Polsce?
Pewnie nie, jakoś mnie nie zadziwił, jak to się mówi "Dupy nie urywa".
Tubka jest niestety mała, a cena zbyt wygórowana, jak za produkt, którego zamiennik mogę kupić za 5 zł i możliwe jest, że będzie działać lepiej.
Pojemność: 50 ml
Cena: 17,99 zł
Więc czy ktoś widział już ten produkt w sklepach, a może sam go używał?
A teraz szansa na zdobycie go dla was.
Skoro u mnie nie do końca się sprawdził, to może u was będzie lepiej.
Osobę, która dostanie nową tubkę wylosuję bez szczególnych ceregieli i napiszę do mail'a.
Jeśli jesteś zainteresowany podaj w komentarzu swojego e-mail'a.
Osoba, która wygra może czekać na wiadomość ode mnie 16.09.2014.
Zastanawia mnie ta nazwa "BB" w kosmetykach do włosów. Kremy do twarzy BB nazywają się tak od "blemish balm" - miały być nieco kryjące, a zarazem pielęgnujące. Jak to działa z włosami? ;-)
OdpowiedzUsuńNo i szkoda, że "... nie urywa" ;-)
Za takie maleństwo i średnią jakoś rzeczywiście cena za wysoka ;)
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńhttp://julajulia.blogspot.com/
A mnie bardzo zaciekawiła ta mała tubeczka :)
OdpowiedzUsuńsiostryzprzypadku@gmail.com
Bardzo ciekawy kosmetyk :))
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma go u Nas bo wypróbowałabym go ;)
OdpowiedzUsuńjest w rossmannie ;)
Usuńhmm skoro mówisz, że nie jest jakiś wspaniały to raczej jak się pojawi w Polsce, to go nie wypróbuję... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://szycie-i-zycie.blogspot.com/
jestem ciekawa jak sprawdziłby się u mnie ;)
OdpowiedzUsuńangela320@vp.pl
ciekawie, musze wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam nigdzie ;o
OdpowiedzUsuńObserwuję, www.laura-ss.blogspot.com
Pierwszy raz widzę ten produkt. A nuż u mnie się sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńbizarre.case@onet.eu
ja osobiście bardzo lubię kosmetyki Gliss Kur, ich odżywki bez spłukiwania są super! jeśli ci się nie sprawdził to może u mnie coś zdziała wiec podaję maila : wisienka0209@wp.pl
OdpowiedzUsuń" BB" symbol klucz. Czekamy na szampon z tej serii :) A tak serio z Gliss Kura to szkoda, że produkt nie zachwycił.
OdpowiedzUsuńU nas już jest :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym produkcie, ciekawe jak by zadziałał na moje włosy. :-)
OdpowiedzUsuńNie używałam go jeszcze, ale widziałam go w Rossmannie ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim. ;) Szkoda, że nie zachwycił, ale jednak jestem ciekawa...
OdpowiedzUsuńzakrecona4@interia.pl
Nowości również i dla mnie.
OdpowiedzUsuńChętnie bym przetestowała, co mi tam, spróbuję ;) Szkoda, że u Ciebie się nie sprawdził, ale - szczerze mówiąc - zauważyłam, że te znane i mocno reklamowane marki (oczywiście, co za tym idzie, droższe), często mają słabsze produkty w porównaniu z tańszymi zamiennikami typu "wyprodukowano dla... (tutaj wpisz dowolną nazwę sklepu)" ;)
OdpowiedzUsuńdzisbeznazwy@gmail.com
Produkty z Gliss Kura jak dla mnie są.... Takie sobie. Jedynie fioletowa dwufazowa odżywka w sprayu daje radę.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie - nie znam tego produktu. Chętnie wezmę udział w losowaniu : wlosymuszabycdlugie@gmail.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, www.wlosymuszabycdlugie.blogspot.com
Ja juz mam mało włosów:D a testy na takiej czuprynie... nie, nowosci nie dla mnie:)
OdpowiedzUsuń...chętnie przetestuję :) m.skawa@opoczta.pl
OdpowiedzUsuńCzego to producenci nie wymyślą... Krem BB do włosów, 11 in 1. Kosmetyk niestety nie dla mnie, ze względu na obecność keratyny. Unikam protein, moje włosy ich nie lubią :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze tych produktów :)
OdpowiedzUsuńnie widziałam go jeszcze;)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie, uwielbiam glisskury, może w internecie gdzieś go znajdę
OdpowiedzUsuńWidziałam go w sklepach, ale szkoda że specjalnie się nie sprawdza. Moje włosy jakoś nie lubią Gliss Kura specjalnie.
OdpowiedzUsuńszkoda że się nie sprawdził , zapowiadał się ciekawie przez to BB
OdpowiedzUsuńBB dla włosów? pierwsze słyszę:)
OdpowiedzUsuńJa go używałam, no i jak za taką cenę malutka objętość to średnio. Żadnych rewelacji nie było. Można go dostać w rossmannie:)
OdpowiedzUsuń*pojemność :P
Usuń