Kiedyś nie można było wyjść do sklepu kupić balsam, szampon czy odżywkę do włosów, a kobiety i tak dawały sobie radę. Przedstawię 5 sposobów, które poznałam na jednym z kursów, które odbyłam. Oczywiście mogą się one pokrywać z tymi, które są wam już znane, dlatego wybrałam 5, które wydawały mi się najkorzystniejsze. Każdy z pomysłów został sprawdzony przeze mnie i moje przyjaciółki, co za tym idzie są one na 100% bezpieczne. A teraz do rzeczy:
1. Maseczka do włosów suchych.
*2 łyżki miodu
*1 łyżka przegotowanej wody
*1 łyżka oliwy z oliwek
*ewentualnie 1 łyżka wywaru z pokrzywy
Gdy wszystkie składniki już dokładnie wymieszamy, nakładamy na włosy odczekujemy 20-30 minut i intensywnie spłukujemy.
2. Maseczka do włosów przetłuszczających się.
*2 łyżki soku z cytryny
*2 łyżka śmietany 18%
*1 łyżka wywaru z mięty
Sposób wykonania jest identyczny z poprzednim.
3.Maseczka "Ekstremalne nawilżenie"
*pół awokado, chodzi oczywiście o sam miąższ
*1 żółtko, najlepiej jeśli do maski nie dostanie się białko, ponieważ przy gorącej wodzie podczas spłukiwania może się ono zsiąść i pozostawić na włosach białe "grudki"
*łyżeczka cukru
*ewentualnie 1 łyżka wody brzozowej, jeśli natomiast takiej nie posiadamy, wystarczy zwykła przegotowana.
Sposób wykonania jest identyczny z poprzednim
4. Maseczka "Natychmiastowe orzeźwienie"
*Pół ogórka startego na tarce
*całe jajko
*2 łyżki śmietany 18%
Sposób wykonania jest identyczny z poprzednim.
Tylko uwaga, aby maseczka trzymała się dobrze włosów należy je czymś przykryć, ręcznikiem lub czepkiem kąpielowym.
5. Maseczka "Włosy dłuższe w mgnieniu oka"
*1/4 opakowania zwykłych drożdży
*3 łyżki wody przegotowanej lub dla lepszego nawilżenia mleka
*1 łyżka wywaru z rumianku
* 2 łyżki miodu
*2 łyżki śmietany
Gdy wymieszamy już wszystkie składniki to należy je odstawić na około 20 minut po to aby drożdże rozpoczęły fermentację. Po tym czasie można nakładać maseczkę na włosy. Jeśli jest ona za rzadka należy po nałożeniu przykryć włosy ręcznikiem lub czepkiem kąpielowym.
W razie jakichkolwiek pytań, czekam na nie w komentarzu. Każdy komentarz i obserwacja bardzo zachęcają do pracy, więc zalecam i od razu dziękuję <3
Fajne są te sposoby:)
OdpowiedzUsuń+ Widzę, że dopiero zaczynasz. Też jestem tutaj nowa i jeżeli byś chciała pomogła bym ci trochę w wyglądzie bloga:) Jeżeli byś chciała to śmiało możesz pisać na e-mail: lana.del.gej@gmail.com :) z chęcią ci pomogę + życzę powodzenia w prowadzeniu bloga!
Mój blog: http://simplyforever1.blogspot.com/
Pewnie jeśli będę miała problem, albo będę chciała coś zmienić, będę pisać.
UsuńTo bardzo miłe z twojej strony <3
Uwielbiam takie posty i bardzo mi miło, że Cię zainspirowałam :) Z chęcią będę obserwować Twoje poczynania, ja też jeszcze niedawno zaczynałam :) Buziaki ^^
OdpowiedzUsuńUlala, bardzo fajne te sposoby :D
OdpowiedzUsuńkiedyś robiłam różne eksperymenty z domowymi maskami na włosy z produktów spożywczych
OdpowiedzUsuńBabcie wiedzą najlepiej :)
OdpowiedzUsuńZnam te sposoby, ale praktycznie nie stosuje:)
OdpowiedzUsuńOoo, chętnie wypróbuję tą maseczkę na przetłuszczające się włosy :).
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że napiszesz mi jak się sprawdziła :p
UsuńOdpisałam Ci na moim blogu. Rozwijaj się ;-)
OdpowiedzUsuńWitam nową blogerkę i życze powodzenia :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i pomocny post-czasem mam ochotę zastosować coś z domowych składników na włosy i dzięki Tobie wypróbuję na pewno 2 i 4 :)
Dziękuję bardzo <3 Liczę, że napiszesz mi jak się sprawowały moje maski :p
UsuńOoo proszę! Faktycznie, nasze babcie nie miały wyboru w kosmetykach, a włosy ich zawsze wyglądały na piękne i zdrowe. Często to widuję na starych fotografiach. Dzięki za przepisy, chętnie wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie domowe sposoby pielęgnacji włosów :) Używałam kiedyś takiej maski z miodem i efekty były bardzo fajne ;)
OdpowiedzUsuńlubię takie domowe sposoby :)
OdpowiedzUsuńJakbym była mniej leniwa to zapewne bym spróbowała którejś z tych maseczek, chociaż może kiedyś się przełamie :D Z drożdżami kusi, bo pewnie nakładana regularnie na skalp przyśpieszyła by porost ^^
OdpowiedzUsuńWarto ją wypróbować. Moja przyjaciółka, której włosy i tak szybko rosną stosowała ją codziennie przez 10 dni. W tym czasie włosy przedłużyły się o około 1,5 cm. Niestety u mnie nie działa wcale, po za tym, że włosy są potem bardzo miękkie :)
UsuńJa zawsze czytam i tak sobie mówię muszę spróbować, a w końcu nie chce mi się kombinować i nakładam jakąś kupną maseczkę, leniwa jestem! :D
OdpowiedzUsuńTeż zawsze wychodziłam z takiego założenia dopóki sama nie zrobiłam sobie maseczki na przetłuszczające się włosy. Nie zajmuje ona wiele czasu, nie potrzeba wielu składników, a na prawdę potrafią zdziałać cuda :p
UsuńKiedyś częściej bawiłam się w takie domowe sposoby, teraz chyba się rozleniwiłam choć opcja " ekstremalne nawilżenie " bardzo mi się podoba :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie.
http://www.hushaaabye.blogspot.com
Moja babuszka to nic na włosy nie robiła ! :D
OdpowiedzUsuńChyba muszę skorzystać z tych "złotych rad" :)
OdpowiedzUsuńo kurcze fajne pomysły :) i całkowicie naturalne ;)
OdpowiedzUsuńMusze w końcu się zabrać za te rady babć ;D
OdpowiedzUsuń1 i 3 wydają się ciekawe ;) może spróbuję :)
OdpowiedzUsuńświetny post:)
OdpowiedzUsuńobs=obs? zacznij, a na pewno się odwdzięczę:)
http://dreamsstation.blogspot.com/
Super przepisy, o niektórych z nich słyszałam, a inne są dla mnie zupełną nowością :)
OdpowiedzUsuń